Jak konglomerat kwarcowy Caesarstone sprawdził się w domu Ekskluzywnego Menela? Wywiad z Kamilem Pawelskim
Opinie
Porozmawialiśmy z Ekskluzywnym Menelem (Kamilem Pawelskim) - jednym z najpopularniejszych blogerów, od lat mówiącym o męskiej modzie i stylu życia. Nie obyło się bez tematu stylowych wnętrz. Ekskluzywny Menel, remontując swój dom, wykorzystał dekor 5222 Adamina marki Caesarstone z oferty Architype. Jak ocenia jakość współpracy?
— Historia Twojego domu nie jest oczywista.
— Nasz obecny dom wiele lat temu był oborą lub stodołą. Ówcześni właściciele postanowili przekształcić go na budynek mieszkalny.
Wynajmowaliśmy mieszkanie w Mońkach, jednak wiedzieliśmy, że docelowo chcemy zamieszkać w Sojczynku - to tu mamy swój mały biznes, czyli agroturystykę nastawioną na slow life. Byliśmy o krok od budowy nowego domu, jednak okazało się, że jest tutaj budynek na sprzedaż. Kupiliśmy go, zamieszkaliśmy w nim, a po roku rozpoczęliśmy remont i rozbudowę. Obecnie jesteśmy na ostatniej prostej do zakończenia prac budowlanych.
— Czyli możemy potraktować to jako ucieczkę z miasta?
— Zdecydowanie. Rozważaliśmy oczywiście różne opcje, zastanawialiśmy się, co zrobić z naszym życiem po narodzinach pierwszego syna, Abla. Mieliśmy dylemat, czy powinniśmy związać się na dłuższy czas z Warszawą, przeznaczając oszczędności na zakup mieszkania, czy może zamieszkać w Sojczynku (w którym wychowywał się mój tata, a ja spędzałem wakacje i ferie zimowe) i zainwestować w mały biznes - przestrzeń slow life’ową. Wybraliśmy drugą opcję.
W międzyczasie pojawił się też pomysł, aby założyć tę agroturystykę, ale zarządzać nią z Warszawy. Z różnych przyczyn jednak nie doszło to do skutku, na szczęście. Obecnie jesteśmy z moją żoną na takim etapie życia, że miejsce, które wybraliśmy, jest dla nas idealne. Mamy nasz mały biznes, a dodatkowo oboje pracujemy w „wolnych” zawodach - Wiktoria jest projektantem graficznym, a ja influencerem, blogerem. Do naszych prac potrzebujemy więc jedynie dostępu do internetu. Ważna jest również przestrzeń do wychowywania dzieci. W każdym razie, na ten moment jest to idealne miejsce. Co będzie w przyszłości - to się okaże.
— Czy wśród osób z Twojego otoczenia zauważasz modę na ucieczkę z miasta?
— Z pewnością można zauważyć, że osoby mające oszczędności inwestują w nieruchomości w mniejszych miejscowościach, wsiach, z dala od czegokolwiek. Trend na miejsce służące jako odskocznia od codzienności mocno urósł w okresie pandemii, kiedy chętnie kupowano działki, gdy ludziom brakowało kontaktu z naturą czy po prostu miejsca, w którym mogą spędzać czas po swojemu, bez ograniczeń narzucanych przez lockdown.
Jest też spora grupa ludzi, którzy inwestują za granicą - bardzo popularne są obecnie nieruchomości w Hiszpanii czy na Zanzibarze.
— Jak porównałbyś koszty poniesione na przebudowę obecnego domu do wydatków, które czekałyby Cię przy zakupie nowego mieszkania?
— Decydując się na remont i przebudowę starego domu, niestety musimy brać pod uwagę wiele czynników, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć przed rozpoczęciem prac budowlanych. Przykładowo, my nie wiedzieliśmy o tym, że będziemy musieli wzmocnić fundamenty starszej części budynku. Każdy taki remont wiąże się z ryzykiem wystąpienia niespodziewanych, dodatkowych prac. Dodatkowo dla wielu wykonawców i dostawców fakt, że jestem osobą mniej lub bardziej znaną, jest powodem do podnoszenia cen, przez co koszty rosną. Zastanawialiśmy się, czy gdybyśmy podjęli decyzję o budowie domu od zera, wyszłoby taniej. Nie mam jednak takiego przeświadczenia, myślę, że byłyby to porównywalne koszty do tych, które ponieśliśmy.
— Czego brakuje Ci w Twojej miejscowości? Czy odczuwasz jakieś braki związane z tym, że nie mieszkasz już w Warszawie?
— Jedyne, czego nam tutaj brakuje, to dobrych restauracji. Teraz jeździmy do takich do Białegostoku, czyli około godzinę drogi. Mógłbym dodać, że trasa, którą pokonujemy, aby zawieźć dzieci do przedszkola, jest dość długa - bo jest to 20 kilometrów, jednak nie jest to problemem w porównaniu z codziennymi warszawskimi korkami, które pochłaniały nawet po trzy godziny dziennie.
— Jak wyglądało urządzanie domu? Czy razem z żoną odpowiadaliście za wszystko, poszukiwaliście wykonawców, czy korzystaliście z usług projektanta?
— Korzystaliśmy z usług projektanta, który zaprojektował dom i usług architekta, który był odpowiedzialny za wykończenie. Moim zdaniem jest to bardzo dobra inwestycja - nasz dom jest w pełni dopasowany do naszych potrzeb i spełnia wszystkie nasze oczekiwania.
— Czy urządzając dom, kierowaliście się jakimś konkretnym stylem architektonicznym?
— Dom wykończony jest w stylu japandi, ma także delikatny, rustykalny klimat. Postawiliśmy na umiarkowany minimalizm, stonowane barwy i taki sposób organizacji przestrzeni, aby uniknąć wolnostojących bibelotów.
— Podczas prac budowlanych wykorzystano m.in. materiał z oferty Architype. Jak został wykorzystany i w jakich pomieszczeniach?
— Konglomerat kwarcowy Architype został wykorzystany na bardzo dużej powierzchni, m.in. na wyspie kuchennej, blacie kuchennym i łazienkowym. Wybraliśmy dekor 5222 Adamina z palety Caesarstone i jestem z niego bardzo zadowolony. Wzór i kolor płyty nie dominuje, nie definiuje całego wnętrza, ale ładnie się w nie wtapia. Powierzchnia jest matowa, na czym bardzo mi zależało. Kluczowe dla mnie było także to, aby poza kwestiami estetycznymi, kamień był także funkcjonalny - przede wszystkim wytrzymały i odporny na wilgoć. Bardzo doceniam wybrany materiał właśnie za to, że nie chłonie wilgoci, więc nawet gdyby coś się rozlało, np. wino, to nie będzie to problemem. Nawet gdy rozlany płyn pozostaje niewytarty przez dłuższy czas, nic nie dzieje się z powierzchnią, nie ma napuchnięć, odkształceń. To bardzo cenię w przypadku kuchni i łazienki, gdzie w pośpiechu zdarza się zostawić rozlaną wodę po prysznicu czy myciu zębów.
Wybraliśmy najtrwalszy materiał - konglomerat kwarcowy i uważam, że jest to opcja z najlepszym stosunkiem jakości do ceny. Nie jestem zwolennikiem kamienia naturalnego, np. marmuru, więc tym bardziej cieszę się, że wszystko, czego potrzebowałem, znalazłem właśnie w konglomeracie.
— Niechęć do marmuru jest rzadko spotykana.
— Marmur po prostu mi się nie podoba. Uważam, że jest go już za dużo we współczesnej architekturze. Płytki, gresy, blaty - wszystko tworzy się z marmuru lub materiałów do niego podobnych. Czuję przesyt, może zbyt często spotykałem takie rozwiązania we wnętrzach. Dlatego też doceniam inne, bardziej oryginalne i ciekawsze rozwiązania, jeśli chodzi o dostępne na rynku dekory.
— Jak przebiegała współpraca z Architype? Czy miałeś kiedyś styczność z dostępnymi tam materiałami, a może robiłeś research dostępnych na rynku opcji?
— Wiedziałem o istnieniu spieku, konglomeratu czy kompozytu mineralno-akrylowego i różnicach pomiędzy nimi, ponieważ od początku zakładałem wykorzystanie spieku wielkoformatowego. Czynnikiem, który pomógł mi w wyborze była wizyta w siedzibie Architype. Możliwość obejrzenia próbników i całych arkuszy poszczególnych materiałów, porównania ich, zestawienia z posiadanymi już elementami wystroju domu czy poznanie ich charakterystyki - było to nieocenione wsparcie.
— Nawiązując do Twojego pseudonimu, powiedz, czy efekt końcowy wyszedł dostatecznie ekskluzywnie?
— Z pewnością! I nie ma tam menelstwa. W blacie nie ma ani krzty menelstwa - jest sama ekskluzywność.
— W social mediach możemy zaobserwować, że niektórzy decydują się na wykończenie całego domu kamieniem - wszystkie pomieszczenia, ściany, podłogi, meble. Co o tym sądzisz? Byłbyś gotów zastosować kamień w taki sposób?
— To nie byłoby w moim stylu. Zależało mi na tym, aby nasz dom był tożsamy z miejscem, w którym się znajduje, czyli ze wsią. Mamy gliniane tynki, naturalne, beżowe odcienie czy niemalowane belki stropowe. Z kamienia można zrobić wiele niesamowitych rzeczy. Byłem zdumiony, jak różnorodne realizacje mogą wyjść spod ręki dobrego kamieniarza. Ale mimo wszystko uważam, że to wszystko musi być spójne z klimatem i wykończeniem domu. Myślę, że dobrze udało nam się połączyć materiały naturalne ze sztucznymi. Stuprocentowa naturalność nie jest tak wytrzymała, jakbyśmy tego chcieli.
Drewno jest piękne, ale musi być specjalnie impregnowane, lakierowane, aby nie zaczęło puchnąć pod wpływem wody lub pleśnieć. To tylko jeden przykład. Dom buduje się na lata i nie wyobrażam sobie, że za pięć lat musiałbym przechodzić przez prace budowlane na nowo. Postawiliśmy na takie rozwiązania i materiały, dzięki którym nasz dom będzie na lata. Chciałbym, aby był w takim stanie, by moje dzieci mogły go nadal używać. Zmienia się moda, spojrzenie na wybrane style, chciałbym więc, aby jedynym argumentem przemawiającym za kolejnym remontem były kwestie wizualne, czyli zmieniamy kuchnię, bo zmieniły się moje preferencje estetyczne, a nie z powodu pęknięcia blatu, puchnięcia belek w łazience czy uszkodzenia podłogi.
— Czy gdybyś miał wybierać ponownie, zdecydowałbyś się na Architype i ten sam kamień, który wybrałeś?
— Zdecydowanie. Dużym plusem jest to, że ich dekory można zobaczyć na miejscu. Wizualizacje, które otrzymaliśmy, idealnie odzwierciedlały to, czego szukaliśmy i potrzebowaliśmy. Już na etapie obsługi wiedzieliśmy, że to jest to. Wybrałbym to samo po raz drugi i polecił innym.
Dziękujemy za rozmowę.